Jeśli zadajesz sobie pytanie: “Ile demonstracji praw obywatelskich było brutalnych?” nie jesteś sam. W tym artykule zostaną poruszone tematy kontrprotestów, protestów bez użycia przemocy oraz liczby gwałtownych demonstracji. To, czy ruch praw obywatelskich ma brutalną historię jest przedmiotem debaty, ale są pewne wspólne fakty, które powinieneś znać. Poniżej wymieniono niektóre z najbardziej gwałtownych protestów, które miały miejsce na przestrzeni lat.
Przemoc podczas protestów w obronie praw obywatelskich
Wzrost aktywizmu międzyrasowego podczas dzisiejszych protestów w obronie praw obywatelskich jest uderzającym kontrastem do wydarzeń z przeszłości. W całej Ameryce na ulicach miast, na mostach, a nawet przed Białym Domem widać twarze Afroamerykanów, Latynosów i Azjatów. Pomimo różnic rasowych, protestujący są zjednoczeni w swoim pragnieniu wolności i równości. W ciągu ostatnich dwóch tygodni odbyło się ponad tysiąc demonstracji na rzecz praw obywatelskich.
Pomimo tego, że wielu Afroamerykanów brało udział w demonstracjach na rzecz praw obywatelskich, przemoc była niefortunną rzeczywistością. Aktywiści i policjanci mieli nadzieję, że reporterzy będą informować o przemocy stosowanej wobec Afroamerykanów. Chociaż zdarzały się przypadki niepokojów podczas marszów w obronie praw obywatelskich, powstałe obrazy przemocy były druzgocące. W końcu ruch pozostał bez przemocy, ale nie obyło się bez przemocy.
Protesty bez użycia przemocy
W 1963 roku Marsz na Waszyngton w obronie pracy i wolności był wielkim wydarzeniem, które przyniosło sprawiedliwość rasową do stolicy kraju. Marsz rozpoczął się od wyjścia na ulice setek afroamerykańskiej młodzieży w wieku szkolnym. Maszerujący spotkali się z brutalną policją i strażą pożarną, a także gazem łzawiącym i armatkami wodnymi. Pomimo tych ataków, marsz zdobył ogólnokrajową uwagę i zakończył segregację w miejskich fontannach, toaletach i innych obiektach publicznych. Pomógł też znieść bariery dla zatrudnienia Afroamerykanów.
Podczas gdy wiele wczesnych protestów na rzecz praw obywatelskich nie miało charakteru pokojowego, w latach 60. kampania stała się bardziej konfrontacyjna, ponieważ rosła frustracja milionów Afroamerykanów. Poważne zamieszki wybuchły w kilku dużych miastach amerykańskich, w tym w Newark, Detroit i Los Angeles. Oprócz tych protestów, zabójstwo Martina Luthera Kinga, Jr. w 1968 roku, pobudziło do jeszcze większej przemocy.
Kontrprotesty
Choć zrozumiałe jest, że media chciałyby podkreślać protesty z użyciem przemocy, taktyka ta nie jest skuteczna z wielu powodów. Po pierwsze, gwałtowne protesty mają tendencję do odwrotnego działania – zaostrzając sytuację, media zamazują historię. Po drugie, użycie gumowych kul lub innych form policyjnej przemocy osłabia sprawę. Choć ta taktyka może się sprawdzić w konkretnej sytuacji, ma tendencję do pogłębiania podziałów społecznych i szkodzi sprawie.
Przemoc podczas protestów była często wynikiem nieporozumień na tle rasowym. Wielu policjantów strzelało do nieuzbrojonych Afroamerykanów, lub w odwecie za ich pobicie. Zdarzały się też przypadki profilowania rasowego. W imię praw obywatelskich wywołano też kilka zamieszek. I choć tak tragiczny koniec dla wielu osób był niefortunny, śmierć protestujących była oznaką bardziej fundamentalnej zmiany w wartościach narodu.
Liczba gwałtownych protestów
Ruch praw obywatelskich przybrał gwałtowny obrót w Alabamie, kiedy pokojowi demonstranci zebrali się, by przemaszerować z Selmy do Montgomery. Protestowali przeciwko zabiciu Jimmie Lee Jacksona przez białego policjanta i wzywali do wprowadzenia przepisów egzekwujących 15. poprawkę. Jednak stanowa i lokalna policja próbowała uniemożliwić im marsz, w tym gubernator Alabamy George C. Wallace, który był jawnym przeciwnikiem desegregacji. Protestujący odmówili wycofania się i policja rozpoczęła okrutne bicie demonstrantów. Co najmniej dwa tuziny osób zostało hospitalizowanych.
Ustawa o prawach obywatelskich z 1964 roku została uchwalona w odpowiedzi na oburzenie i śmierć wielu czarnych ludzi. Ustawa, uchwalona w 1964 roku, dała prawo do głosowania czarnym i ułatwiła głosowanie Afroamerykanom. Jednak nastąpiło to dopiero po śmierci kilku działaczy na rzecz praw obywatelskich. Morderstwa Emmetta Tilla i Medgara Eversa, dwóch młodych czarnych mężczyzn z Mississippi, skłoniły FBI do zbadania sprawy segregacji.
Podobne tematy